Pałac Piszkowice znajdujący się w Kotlinie Kłodzkiej na Dolnym Śląsku dostał swoje drugie życie. Wybudowany został na miejscu starego renesansowego dworu. Przebudowany został w 1722 r. na barokowy pałac osiągając dzisiejszy wygląd. Kupiony jakiś czas temu przechodzi właśnie gruntowny remont. W pierwszej fazie prac zabezpieczono dach oraz zewnętrzną część ścian. Będąc w pałacu, spotkaliśmy jednego z właścicieli, który opowiedział nam o swoich planach zagospodarowania tego zabytku. Martin chce utworzyć w pałacu hotel o wyskokim standardzie. W ostatniej fazie projektu zamierza przywrócić dawną świetność wspaniałym ogrodom, które znajdowały się w około pałacu. W chwili robienia zdjęć (jesień 2015) prace budowlane posunęły się daleko od czasu zakupu. W latach PRL’u miejsce bardzo ucierpiało. Najpierw znajdowała się tu szkoła. Później pałac został opuszczony i powoli rozpoczął się etap grabieży i niszczenia. Ludzie wynosili z pałacu co się dało. Główne drzwi skończyły jako podkładka pod ziemniaki w piwnicy u jednego z okolicznych rolników, złomiarze wyczyścili wnętrza z metalowych przedmiotów i wykończeń. Wilgoć i woda dostająca się przez popękane dachówki doprowadziła do szybkiego zniszczenia drewnianych elementów i podłóg. Część parkietów wyniesiona została przez ludzi i spalona w piecach. Kamienne ornamenty również znalazły w tamtym czasie swoich nowych właścicieli… Budynek i wnętrza cały czas były narażone na działanie warunków pogodowych. Martin próbuje współpracować z okolicznymi rolnikami, prosząc o informacje na temat zaginionych elementów. Niektórzy ludzie znajdują drobne elementy i oddają je z powrotem do pałacu. Jednak nie wszystko uda się odzyskać. Większość elementów dekoracyjnych będzie musiała być stworzona od nowa na wzór zdjęć i rysunków z dawnych lat. Nowi właściciele chcą zachować oryginalny wygląd i charakter tego miejsca. A kiedy zakończą się już prace budowlane i wykończeniowe, pałac będzie wspaniałym miejscem do odwiedzenia.